Ostatnie artykuły
Cukier ciężarnej pod kontrolą likopenu
Glutation kształtuje mikrobiom przeciwcukrzycowy
Kurkuma generatorem wodoru cząsteczkowego
Glutation chroni wątrobę przed stłuszczeniem, zapaleniem i marskością
Więcej glicyny – młodszy wiek biologiczny
Lizyna w walce z opryszczką wargową
Glutation bliski Twojemu sercu
Więcej krzemu w diecie, mniejsze ryzyko choroby Alzheimera
Bakterie kontra wirusy – Lactobacillus plantarum L-137
Im więcej choliny, tym lepszy nastrój
Skarb Bajkału – skarbem mięśni
Cholina niezbędna aktywnym i sportowcom
Zobacz wszystkoSzukaj na blogu
Czego szukają nasi klienci?
kurkuma, nattokinaza, witamina K2, Spirulina Hawajska Pacifica
MAGAZYN LIFE EXTENSION
Poprzednie wydania:
-
Tokotrienole na degenerację mózgu
Opublikowany : 2022-05-10Jak podkreślają specjaliści, zaburzenia neurodegeneracyjne, takie jak choroba Parkinsona i Alzheimera, stanowią poważny problem medyczny dzisiejszych czasów, powodując znaczne obciążenie chorobami ludzkiej populacji na całym świecie. Nagły wzrost częstotliwości występowania w ostatnim ćwierćwieczu chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Alzheimera, choroba Parkinsona i choroba Huntingtona, wynika, jak spekulują specjaliści, z wydłużenia się średniej czasu życia człowieka, ponieważ to właśnie podeszły wiek jest jednym z najważniejszych czynników ryzyka zachorowania danego osobnika na każdą z tych chorób. Ze względu na złożoną patogenezę zaburzeń neurodegeneracyjnych, wykrywanie i leczenie tych chorób nadal pozostaje nie lada wyzwaniem, pomimo szybkiego rozwoju szerokiego wachlarza nowoczesnych technik medycznych. Dlatego też rośnie wciąż pośród naukowców zainteresowanie możliwościami przezwyciężania problemów związanych z chorobami neurodegeneracyjnymi, za pomocą wykorzystania naturalnych związków aktywnych biologicznie w ramach medycyny komplementarnej i alternatywnej. Oprócz stosowania takich związków w ich naturalnych postaciach, czyli spożywania odpowiednich pokarmów z grupy tzw. zdrowej żywności lub super żywności, związki te mogą być oferowane w postaci swoich koncentratów – tzw. suplementów diety, jak również modyfikowane laboratoryjnie w celu wzmocnienia niektórych ich właściwości, takich jak stabilność, biodostępność, aktywność biologiczna i skuteczność terapeutyczna. Obecnie wiele z nich służy już jako związki wiodące, wykorzystywane do projektowania nowych leków o pożądanej aktywności farmakologicznej. Stosowanie naturalnych związków aktywnych biologicznie, takich jak: tokotrienole z oleju palmowego, kurkumina i kurkumy, apigenina z grejpfrutów, krocyna z szafranu, kwas rozmarynowy z rozmarynu, katechiny z zielonej herbaty, resweratrol z winogron hesperydyna z pomarańczy, okazało się w badaniach naukowych skuteczne przeciwko kilku rodzajom zaburzeń neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, choroba Huntingtona, neuropatia cukrzycowa, udar niedokrwienny, choroba niedokrwienna mózgu, padaczka i stwardnienie rozsiane. Co ciekawe, jako naturalne związki aktywne biologicznie, w przeciwieństwie do leków uzyskiwanych na drodze syntezy chemicznej, wykazują one jedynie minimalne niepożądane efekty działania, pozostając zasadniczo całkowicie dla zdrowia bezpieczne. Witamina E to witamina rozpuszczalna w tłuszczach, do grupy której zaliczanych jest osiem związków, znanych głównie ze swoich właściwości antyoksydacyjnych. Członkowie witaminy E są podzieleni na tokoferole i tokotrienole w taki sposób, że każda grupa jest dalej dzielona na formy α, β, γ i δ. Funkcjonalne właściwości tokoferoli i tokotrienoli różnią się jednak od siebie, a tokotrienole wykazują ogólnie wyższą aktywność biologiczną od tokoferoli. Oprócz działania neuroprotekcyjnego, tokotrienole posiadają m.in. zdolność obniżania poziomu cholesterolu i właściwości przeciwnowotworowe. Pomimo niższej biodostępności, aktywność antyoksydacyjna tokotrienoli przewyższa aktywność tokoferoli. Badania bowiem wykazały, że tokotrienole odznaczają się większą zdolnością wychwytywania wolnych rodników tlenowych w błonach biologicznych, w porównaniu z tokoferolami, ze względu na obecność nienasyconego łańcucha bocznego, który zwiększa równomierne rozmieszczenie tokotrienoli w dwuwarstwie lipidowej błony. Taki równomierny rozkład ułatwia z kolei interakcję pomiędzy pierścieniami tokotrienoli a lipidowymi rodnikami tlenowymi. Jednocześnie tokotrienole, w porównaniu z tokoferolami, wykazują znacznie większą mobilność w komórkowych frakcjach lipidowych. Publikowane swojego czasu dane z badań epidemiologicznych wskazały, że osoby z wysokim poziomem w osoczu krwi lub charakteryzujące się wysokim poziomem spożycia kombinacji wszystkich naturalnych form witaminy E, czyli tokoferoli i tokotrienoli, były w znacznie mniejszym stopniu narażone na rozwój demencji starczej i choroby Alzheimera. Przy czym tokotrienole okazały się tutaj bardziej skuteczne od tokoferoli w neutralizacji wolnych rodników i niektórych reaktywnych form tlenu, chociaż wszystkie formy witaminy E wykazywały wysoką aktywność antyoksydacyjną (Mangialasche, 2012). W odniesieniu do wniosków płynących z wyników tych badań epidemiologicznych, malezyjscy naukowcy dokonali niedawno przeglądu danych naukowych, skupiając się na podsumowaniu i omówieniu potencjalnej roli terapeutycznej tokotrienoli w chorobie Alzheimera i chorobie Parkinsona oraz ochronnych mechanizmów ich działania względem ośrodkowego układu nerwowego, w oparciu o dowody pochodzące zarówno z badań prowadzonych na żywych organizmach, jak też poza żywym organizmem, czyli in vivo i in vitro (Naomi, 2021). Jak podsumowali autorzy przeglądu w swoich końcowych nioskach, wyniki badań in vivo i in vitro potwierdzają potencjał neuroprotekcyjnej aktywności tokotrinoli, chroniącej organizm przed rozwojem chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Alzheimera i choroba Parkinsona, poprzez działanie przeciwutleniające oraz zapobiegające uszkodzeniu mitochondriów i obumieraniu komórek nerwowych. Sławomir Ambr [...]
-
Tetraselmis - więcej mięśni, mniej tłuszczu
Opublikowany : 2022-04-01Ponieważ przyrost masy mięśniowej jest ściśle skorelowany z przyrostem siły mięśni, dlatego jest to bardzo ważny parametr dla sportowców z dyscyplin siłowych. Natomiast w sportach sylwetkowych, głównie w kulturystyce, rozmiar czystej masy mięśniowej, pozbawionej tłuszczu, bezpośrednio decyduje o miejscu na podium. Dlatego też sportowcy wyczynowi oraz ludzie amatorsko pracujący nad swoją sylwetką poszukują suplementów diety wspomagających rozwój masy mięśniowej i redukcję tkanki tłuszczowej w odpowiedzi na trening sportowy. A jak wynika ze stosunkowo niedawno opublikowanego badania (Toro, 2020), do grupy tego typu suplementów należy zaliczyć preparaty pozyskiwane z mikroalgi Tetraselmis chuii. Mikroalgi to fotosyntetyczne mikroorganizmy eukariotyczne, które żyją w morzu i były jedną z pierwszych form życia na Ziemi. Szacuje się, że liczba gatunków mikroalg waha się w przedziale od 45 000 do ponad 100 000 i są one wykorzystywane jako źródło pożywienia przez ludzi przynajmniej od ponad tysiąca lat. Mikroalgi można uznać za obiecujący pokarm ze względu na ich właściwości odżywcze i zdrowotne, a ich uprawa przemysłowa wzrosła w ostatnich dziesięcioleciach. Wykorzystywane są do produkcji żywności funkcjonalnej, pasz dla zwierząt i kosmetyków, a nawet biopaliw. Wpływ suplementacji mikroalg na ludzki organizm był wcześniej badany wielokrotnie, a morskie bioaktywne peptydy z mikroalg wykazały potencjał terapeutyczny w leczeniu i profilaktyce wielu chorób. Różne zdrowotne efekty suplementacji mikroalg to między innymi: działanie przeciwzapalne, przeciwutleniające, hipotensyjne i hipolipemiczne. I chociaż efektywność uzupełniania diety niektórymi mikroalgami, takimi jak spirulina czy chlorella, została gruntownie przebadana, to jednak efekty suplementacji Tetraselmis chuii (TC) nie zostały dotąd jeszcze dobrze poznane. TC to zielone mikroalgi odkryte w latach 50. XX wieku. To jednokomórkowe, ruchome mikrowodorosty o wielkości od 4 do 15 μm, odpowiadające klasie Prasinophyceae. Mikroalga TC jest składnikiem diety małży, ostryg, przegrzebków i koralowców. TC reprezentuje gatunek morskich mikroalg, który jest łatwy w uprawie i bezpieczny jako środek spożywczy dla ludzi. Proporcjonalnie do swoich rozmiarów TC odznacza się bardzo wysoką koncentrację aminokwasów, niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin i minerałów oraz antyoksydacyjnych białek i peptydów, takich jak m.in. dysmutaza ponadtlenkowa (SOD). Ponieważ jednak literatura na temat suplementacji TC była do niedawna uboga, dlatego właśnie naukowcy postanowi wykonać wspomniane wyżej badanie, którego celem była ocena wpływu suplementacji mikroalgami TC na parametry ergospirometryczne zawodników piłki nożnej. Ponadto zbadano również możliwy, pozytywny lub negatywny wpływ takiej suplementacji na parametry hematologiczne, biochemiczne i antropometryczne. W tym badaniu z podwójnie ślepą próbą wzięło udział trzydziestu dwóch piłkarzy podzielonych na grupę kontrolną i grupę suplementacyjną. Zawodnicy z grupy suplementacyjnej przyjmowali codziennie 200 mg TC, podczas gdy z grupy kontrolnej 200 mg laktozy w proszku jako nieaktywne placebo. Suplementację prowadzono przez trzydzieści dni. A pomiary antropometryczne, które są najbardziej interesujące dla sportowców z dyscyplin siłowych i sylwetkowych, wykonane po zakończeniu 30-dniowego eksperymentu, wykazały, że podczas gdy w grupie placebo masa tłuszczowa obniżyła się o 0.04%, to w grupie suplementacyjnej o 0.5%; podczas gdy w grupie placebo masa mięśniowa wzrosła o 0.06%, to w grupie suplementacyjnej o 0.76%. Niby 0.7% więcej mięśni na korzyść grupy suplementacyjnej, w porównaniu z grupą placebo, wydaje się niewiele, ale trend rysuje się tutaj wyraźny i oznacza dla przeciętnego atlety przynajmniej 300 g więcej mięśni w przeciągu miesiąca. A każdy sportowiec czy osobnik aktywny fizycznie z doświadczeniem w treningach siłowych wie, że ponad 300 g czystego mięśnia w przeciągu miesiąca to bardzo duży przyrost. Przy czym dodatkowym bonusem suplementacji Tetraselmis chuii byłaby też większa redukcja tkanki tłuszczowej, szkodzącej sylwetce i zdrowiu. Sławomir Ambroz [...]
-
Maca hamuje rozrost stercza
Opublikowany : 2022-04-01Łagodny rozrost stercza (BPH) daje początkowo jedynie łagodne objawy, jednak z czasem, z upływem lat, objawy ulegają zazwyczaj nasileniu. Jeżeli jednak przypadłość ta w ogóle nie jest leczona, pojawiają się jej poważniejsze powikłania, takie jak najpierw nietrzymanie a później zatrzymanie moczu, zakażenie układu moczowego czy nawet zaburzenia czynności nerek. Łagodny rozrost stercza, czyli gruczołu krokowego, zwanego również prostatą, jest najczęstszą przyczyną objawów chorobowych męskich dróg moczowych. Łagodny rozrost gruczołu krokowego jest chorobą przewlekłą, dotykającą głównie starzejących się panów. Częstotliwość występowania BPH wzrasta wraz z wiekiem. Częstotliwość występowania BPH szacowana jest na 20% u mężczyzn w grupie wiekowej 40-60 lat i 90% u panów powyżej 80-ego roku życia. BPH jest powodowany głównie przez przerost mięśni gładkich i rozrost komórek nabłonkowych, zlokalizowanych w gruczole krokowym, nazywanym wymiennie sterczem lub prostą. Przyrost masy gruczołu krokowego prowadzi do objawów w obrębie dolnych dróg moczowych, które obejmują przerywane oddawanie moczu, częste oddawanie moczu, wysiłek przy oddawaniu moczu, parcie na pęcherz, słaby strumień moczu, niepełne opróżnianie pęcherza i nokturię, czyli nocne wizyty w toalecie. Pieprzyca peruwiańska (Lepidium meyenii), znana szerzej jako maca lub żeń-szeń peruwiański, to jadalna dwuletnia roślina zielna z rodziny Brassicaceae, czyli spokrewniona z naszą kapustą i rzepą, która pochodzi z Ameryki Południowej a rośnie w wysokich partiach Andów peruwiańskich. Środowisko naturalne pieprzycy to wysoczyzny od 3800 do 4400 m nad poziomem morza. Pieprzyca jest uprawiana w tamtym regionie z uwagi na mięsiste i pożywne korzenie, które są albo konsumowane na bieżąco po upieczeniu lub ugotowaniu, albo suszone do dłuższego przechowywania i dalszej obróbki na mąkę lub kaszę. Przeciętny skład makroskładników pokarmowych w przeliczeniu na suchą masę korzeni pieprzycy to 60-75% węglowodanów (głównie w postaci węglowodanów złożonych), 10-14% białka, 8.5% błonnika oraz 2.2% tłuszczów. Jednak maca spożywana jest nie tylko z uwagi na swoje właściwości odżywcze, ale też prozdrowotne, które z kolei kształtowane są przez licznie obecne w jej korzeniach, aktywne biologicznie mikroskładniki pokarmowe. Jeżeli więc chodzi o tego typu mikroskładniki, to maca zawiera glukotropaeolinę, m-metoksyglukotropaeolinę, glukozynolany benzylu, polifenole, (1R,3S)-1-metylo-1,2,3,4-tetrahydro-β-karbolino-3-karboksylowy kwas (MTCA) i izotiocyjanian p-metoksybenzylu. W mace obecne są również alkamidy. I to właśnie alkamidy, nazywane w przypadku tej rośliny makamidami, są kluczowymi bioaktywnymi składnikami pieprzycy, wykazującymi szeroki potencjał terapeutyczny przeciwko wielu zaburzeniom zdrowotnym, wykazany w wielu badaniach naukowych. Ponieważ w medycynie andyjskiej pieprzyca uznawana była tradycyjnie m.in. za środek regulujący czynności męskiego układu płciowego, dlatego nie zabrakło również badań testujących jej skuteczność w zapobieganiu rozwojowi łagodnego rozrostu stercza, w porównaniu z ze standardowo stosowanym w tej przypadłości lekiem – finasterydem. W przeprowadzonym swojego czasu badaniu (Noratto, 2013) naukowcy albo wstrzykiwali samcom myszy nieaktywny nośnik, albo testosteron, tworząc grupę kontrolną i eksperymentalną, przy czym gryzonie z podgrup eksperymentalnych otrzymywały jeszcze, oprócz zastrzyków testosteronu, do spożywania przez 3 tygodnie finasteryd lub ekstrakt z maci. W porównaniu z grupą kontrolną, wstrzykiwanie testosteronu doprowadziło do 225-procentowego przyrostu masy prostaty. Niemniej jednoczesne spożywanie przy traktowaniu testosteronem finasterydu lub ekstraktu z maci wyraźnie ograniczało rozrost stercza; finasteryd utrzymywał masę gruczołu krokowego na poziomie 71, a ekstrakt z maci 44% masy prostaty grupy traktowanej samym testosteronem. Widzimy więc, że w tym konkretnym przypadku naturalny suplement okazał się znacznie skuteczniejszy od środka farmakologicznego. Sławomir Ambr [...]
-
Tokotrienol - ochrona przed rakiem skóry
Opublikowany : 2022-04-01Ponad 90% przypadków raka skóry, jak szacują specjaliści, jest powodowane ekspozycją na promieniowanie ultrafioletowe pochodzące z promieni słonecznych. Ekspozycja na promieniowanie słoneczne zwiększa ryzyko występowania wszystkich trzech rodzajów raka skóry. Ekspozycja ta wzrosła w ostatnich latach, w dużej mierze ze względu na cieńszą warstwę ozonową atmosfery ziemskiej, a łóżka opalające w solariach stały się kolejnym powszechnym źródłem promieniowania ultrafioletowego. Rak skóry jest ogólnie najczęstszą postacią raka; globalnie odpowiada za co najmniej 40% przypadków zdiagnozowania nowotworu u ludzi. Na chorobę tę, jak się szacuje, zapada 2-3 mln osób rocznie. Rozpowszechnienie się tego typu nowotworów wzrosło wymiernie na przestrzeni ostatnich 20-40 lat. Dlatego specjaliści uważają, że obok skutecznych metod terapii raka skóry, znacznie ważniejsze mogą okazać się działania prewencyjne, zmierzające w kierunku zmniejszenia narażenia na rozwój tego typu nowotworów. Zmniejszenie narażenia na promieniowanie ultrafioletowe i stosowanie filtrów przeciwsłonecznych wydają się być skutecznymi metodami zapobiegania rakowi skóry. Na dzień dzisiejszy nie mamy jednak 100-procentowej pewności, czy filtry przeciwsłoneczne faktycznie wpływają na zmniejszenie ryzyka wystąpienia raka skóry (Feldman, 2012). Dlatego niektórzy naukowcy wskazują na związki diety z ochroną przeciwsłoneczną i testują tym samym rozmaite strategie dietetyczne, ograniczające narażenie na rozwój raka skóry. W obszarze ich zainteresowań znalazły się również związki z grupy witaminy E, czyli tokoferole i tokotrienole. Swojego czasu naukowcy przeprowadzili badanie z wykorzystaniem genetycznie bezwłosych myszy, szczególnie narażonych na problemy skórne związane z ekspozycją na promienie słoneczne (Yamada, 2008). Wcześniej ten sam zespół naukowców ustalił w swoich badaniach, że znaczne ilości tokotrienoli były obecne w skórze zwierząt karmionych dietą zawierającą frakcję bogatą w tokoferole i tokotrienole, ekstrahowaną z oleju palmowego, a ponadto, że biologicznie aktywne związki ziaren sezamu z grupy lignanów, czyli głównie sezamina, zwiększały poziom tokotrienoli w skórze tych zwierząt. Natomiast omawiane tut teraz badanie podjęto w celu ustalenia, czy dietetyczne tokotrienole i te zestawione z sezaminą mogą chronić skórę bezwłosych myszy przed uszkodzeniami wywoływanymi promieniowaniem ultrafioletowym. Aby rozstrzygnąć ten problem, naukowcy karmili bezwłose myszy czterema dietami: 1) dietą bez witaminy E, 2) dietą z dodatkiem alfa-tokoferolu, 3) dietą z dodatkiem palowej mieszanki tokoferoli i tokotrienoli, 4) dietą z dodatkiem mieszanki palmowej i sezaminy. W pierwszym eksperymencie myszy karmiono daną dietą przez 6 tygodni, a następnie połowę z nich, z każdej grupy, eksponowano raz dziennie na promieniowanie ultrafioletowe przez 7 dni. Po ocenie intensywności oparzeń słonecznych, oznaczono stężenie witaminy E i substancji reagujących z kwasem tiobarbiturowym (TBARS), świadczących o intensywności produkcji reaktywnych form tlenu, w wątrobie i skórze gryzoni. W drugim eksperymencie inicjowano u bezwłosych myszy zmiany nowotworowe poprzez pojedynczą aplikacją odpowiedniego związku rakotwórczego, a po tygodniu karmiono jej wyżej przedstawionymi dietami eksperymentalnymi i poddawano naświetlaniu ultrafioletem dwa razy w tygodniu przez 20 kolejnych tygodni, licząc raz w tygodniu przypadki pojawienia się nowotworu. Wyniki przedstawione przez autorów badania kształtowały się następująco… Wprawdzie tokotrienole wykryto w skórze myszy karmionych mieszanką palmową, ale ich stężenia były istotnie niższe, niż alfa-tokoferolu. Dodatek dietetyczny sezaminy podwyższył zawartość tokotrienoli w skórze gryzoni. Pomimo wysokiej koncentracji alfa-tokoferolu, wpływ tej formy witaminy E na redukcję oparzeń słonecznych i występowanie nowotworów był bardzo niewielki. Grupy karmione mieszanką tokotrienoli charakteryzowały się mniejszą rozległością oparzeń słonecznych i częstością występowania guzów nowotworowych, a dalszą redukcję oparzeń i guzów zaobserwowano w grupie otrzymującej w karmie mieszankę tokotrienoli z sezaminą. Wyniki te, jak podsumowali autorzy badania, sugerują, że dietetyczne tokotrienole chronią skórę silniej niż alfa-tokoferol przed uszkodzeniami wywołanymi przez promieniowanie ultrafioletowe, a sezamina wzmacnia na tej płaszczyźnie siłę działanie tokotrienoli. Jeżeli stosujemy więc suplementy witamin E oparte o mieszankę tokoferoli i tokotrienoli z myślą o ochronie skóry, warto przyjmować je przy posiłku wzbogaconym o jakieś produkty sezamowe – przykładowo pastę tahini, sezamki lub chałwę. Sławomir Ambr [...]
-
Aktywuj enzymy młodości!
Opublikowany : 2022-03-25Czas naszego życia oraz dobry stan zdrowia w drugiej jego połowie uzależniony jest od aktywności enzymów znanych jako sirtuiny. Ponieważ sirtuiny dbają o nasze zdrowie i długie życie, wkrótce po ich odkryciu i ustaleniu ich roli nazwano je „enzymami młodości”. Krótko o sirtuinach Sirtuiny wpływają na wiele ważnych procesów komórkowych, a tym samym regulują pozytywnie funkcje życiowe całego organizmu. Jako najważniejsze efekty aktywności sirtuin, z punktu widzenia zdrowia i długowieczności, należy wymienić: hamowanie biosyntezy cholesterolu, stymulację odkomórkowego transportu cholesterolu, stymulację cyklu mocznikowego, stymulację wydzielania insuliny, hamowanie produkcji reaktywnych form tlenu, wzmożenie eliminacji reaktywnych form tlenu, zapobieganie powstawaniu komórek z nieprawidłową liczbą chromosomów, naprawę uszkodzeń DNA oraz hamowanie skracania się telomerów, od których długości uzależniona jest młodość i czas życia komórek. Restrykcje kaloryczne Do aktywacji sirtuin dochodzi w pierwszej kolejności w sytuacji niedoboru energetycznego, czyli tzw. restrykcji kalorycznej. Restrykcje kaloryczne to taki sposób żywienia, w którym ograniczamy o 30-50% ogólną podaż energii (kalorii), przy zachowaniu optymalnego pobrania białek oraz witamin i minerałów. Zgodnie z aktualnym stanem badań naukowych wiemy, że ograniczenie poboru energii z pożywienia, czyli właśnie restrykcja kaloryczna, poprawia stan zdrowia i wydłuża czas życia wielu gatunków zwierząt laboratoryjnych z różnych szczebli drabiny ewolucyjnej, w tym stojących na samym jej szczycie ssaków naczelnych. Dzisiaj nie mamy najmniejszych wątpliwości, że ta sama zasada dotyczy też ludzi. Tym bardziej, że doświadczenia polegające na krótkotrwałym ograniczeniu poboru kalorii przez ludzi wydają się potwierdzać efekty uzyskane w długoterminowych badaniach na zwierzętach. Przykładowo w podsumowanym stosunkowo niedawno na łamach pisma Lancet (Kraus, 2019), szerokim programie badawczym CALERIE obejmującym ponad 200 ochotników, 2 lata umiarkowanego ograniczenia kalorii (o 25%) znacznie obniżyło wiele czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych i metabolicznych u młodych, nieotyłych osób dorosłych. Co w zamian? Żywienie z niedoborem kalorii to bez wątpienia znakomity sposób na zdrowie i młodość, sprowadzający się jednak w praktyce do długich lat niedojadania. Tak też i w praktyce nie znajdzie on więc chyba wielu entuzjastów. Właśnie z tego powodu, że restrykcje kaloryczne są kłopotliwe dla ludzi jako recepta na długie i zdrowe życie, zaczęto poszukiwać innych sposobów dających podobne efekty na drodze aktywacji sirtuin. Naukowcy testowali niewielkie molekuły zwiększające aktywność sirtuin. Molekuły takie nazwano mimetykami (naśladowcami) restrykcji kalorycznych. I tutaj okazało się, że niektóre tego typu cząsteczki występują w naszym pożywieniu. Możemy wymienić kilka związków o podobnych właściwościach: kurkuminę, resweratrol, fisetynę, kwercetynę i apigeninę oraz składniki aktywne cynamonu. Fisetynę znajdziemy przede wszystkim w truskawkach, gdzie substancja ta odpowiada za czerwoną barwę owoców. Do pokarmów bogatych w kwercetynę zaliczymy kapary, jabłka, herbatę, cebulę, owoce cytrusowe i jagodowe, niektóre odmiany papryki i cykorii oraz zielone warzywa, a do bogatych w apigeninę – natkę pietruszki, selera, cebulę, pomarańcze, bazylię, oregano i tymianek. Z kolei resweratrol występuje w malinach, borówkach, winogronach i orzeszkach ziemnych. Natomiast kurkumina to żółty barwnik orientalnej przyprawy kuchennej – kłącza kurkumy. Tak więc podstawową alternatywą dla restrykcji kalorycznych miałaby być zdaniem specjalistów dieta zanana jako Sirtfood Diet, oparta na dużej ilości warzyw, owoców i przypraw (lub pozyskanych na ich bazie przecierów i soków) obfitujących w aktywatory sirtuin, czyli miemetyki restrykcji kalorycznych. Koenzym jest najważniejszy Sirtuiny są jednak enzymami, a enzymy, jak pewnie wszyscy wiemy, nie są zdolne wykazać właściwej aktywności bez współudziału swoich koenzymów. Konkretnie koenzymem sirtuin jest dinukleotyd nikotynoamidoadeninowy (NAD+), dlatego też aktywność tych enzymów uzależniona jest całkowicie od dostępności tego właśnie koenzymu. Jednak wraz z wiekiem komórkowe zasoby NAD+ ulegają znaczącemu obniżeniu. W tej sytuacji spada też aktywność sirtuin i przyspiesza proces starzenia się organizmu, wraz z towarzyszącymi mu problemami zdrowotnymi. Za spadek poziomu NAD+ odpowiada w pierwszej kolejności enzym o symbolu CD38, zajmujący się jego degradacją. Tworzy się tutaj rodzaj błędnego koła, gdyż starzejące się komórki wysyłają sygnały aktywujące CD38, a ten potęguje degradację NAD+ i zubaża jego zasoby, co znowu przyspiesza proces starzenia się organizmu. Jeszcze lepszy sposób Naukowcy wyjaśnili, że można operować dwiema strategiami, mającymi na celu utrzymanie wysokiego poziomu NAD+ w komórkach i zachowanie młodzieńczej kondycji zdrowotnej dzięki aktywności sirtuin. Pierwsza miałby polegać na podawaniu prekursorów NAD+, które przekształcają się w ten koenzym w ludzkim organizmie. Takich prekursorów jest kilka, ale w świetle badań naukowych najskuteczniejszy w podbijaniu poziomu NAD+ wydaje się związek znany jako mononukleotyd nikotynamidu (NMN). Natomiast druga strategia miałby się opierać na blokowaniu aktywności CD38 – enzymu degradującego NAD+. Dotąd scharakteryzowano dwa, naturalne inhibitory (blokery) CD38 – kwercetynę i apigeninę. Wykazano przy tym, że blokowanie CD38 skutkuje wyższymi wewnątrzkomórkowymi poziomami NAD+, co wiąże się ze wzrostem efektywności dobroczynnego działania sirtuin w komórkach i w całym organizmie. Najlepiej jednak obie strategie wdrożyć w życie jednocześnie, co doprowadzi do wyższego wzrostu stężenia NAD+ w komórkach naszego organizmu oraz wyższej, prozdrowotnej i przeciwstarzeniowej aktywności sirtuin. W celu podwojenia efektywności walki ze starością i towarzyszącymi jej problemami zdrowotnymi, warto przyjmować więc suplement apigeniny lub kwercetyny łącznie z suplementem prekursora NAD+, takim jak przykładowo NMN. Sławomir Ambrozia [...]
-
Spermidyna – więcej włosów na głowie
Opublikowany : 2021-12-20Czy łysienie to nieodwracalny proces? Czy jesteśmy skazani na łysinę? Niekoniecznie! Nowe perspektywy dla walczących z wypadaniem włosów wydaje się rysować spermidyna. Spermidyna to związek z grupy poliamin. Ponieważ poliaminy syntetyzowane są przez komórki organizmów wyższych, nie zalicza się ich formalnie do grupy witamin. Jednak na zasobność naszego organizmu w poliaminy, jak dowiodły badania, zasadniczy wpływ ma ich podaż z zewnątrz, z pożywieniem lub odpowiednim suplementem diety. Poliaminy (spermidyna, putrescyna i spermina) to wielofunkcyjne aminy alifatyczne, które odgrywają kluczową rolę w przetrwaniu komórek. Poza tym, że służą jako regulatory metabolizmu, poliaminy odgrywają rolę mediatorów kluczowych funkcji komórkowych, takich jak proliferacja, migracja i różnicowanie. Poliaminy stabilizują również DNA/RNA i modulują replikację/transkrypcję DNA oraz stabilizują białka błonowe i cytoszkieletowe. Ostatnio kluczowa poliamina, spermidyna, została nawet okrzyknięta nowym czynnikiem długowieczności, a to ze względu na jej wpływ na regulację ekspresji genów za pośrednictwem chromatyny oraz na oczyszczający i odmładzający komórki proces autofagii. Podczas gdy poliaminy są niezbędne do proliferacji (rozmnażania się) komórek i są potrzebne do wzrostu szybko regenerujących się tkanek, pełne spektrum funkcji spermidyny w prawidłowej fizjologii tkanek człowieka pozostaje jeszcze relatywnie słabo rozpoznane i jest ciągle badane. Mieszek włosowy jest jednym z najbardziej proliferacyjnych (mnożących swoje komórki) narządów w biologii ssaków. Dlatego od dawna podejrzewano, że poliaminy są ważne dla wzrostu włosów. Na przykład hamowanie syntezy poliamin znacząco moduluje wzrost włosów myszy, a poliaminy odgrywają zasadniczą rolę w określaniu wzrostu i średnicy mieszków włosowych owiec. Ponadto miejscowe podawanie α-metylospermidyny, stabilnego analogu spermidyny, indukuje wzrost włosów u myszy w fazie telogenu. Zaskakujące jest jednak to, że badania z wykorzystaniem kilku linii myszy transgenicznych ze zmienionym metabolizmem poliamin wykazały, że najbardziej widocznym fenotypem tych gryzoni była utrata włosów z powodu zaburzonej proliferacji keratynocytów (komórek naskórka). W skórze ludzkiej miejscowe stosowanie eflornityny, inhibitora dekarboksylazy ornityny (ODC), enzymu wyznaczającego tempo biosyntezy poliamin, ogranicza jednocześnie wzrost włosów. Jednocześnie wykazano, że dodanie tego związku do mieszków włosowych ludzkiej skóry głowy skraca fazę anagenu wzrostu włosa i hamuje produkcję łodygi włosa, czemu towarzyszy zmniejszenie proliferacji macierzy keratynocytów. Jednak długo nie było wiadomo, czy i w jaki sposób sama spermidyna wpływa bezpośrednio na wzrost ludzkich włosów. Dlatego w jednym z badań (Ramot, 2011) wykorzystano mieszki włosowe jako doskonały układ modelowy do badania fizjologicznych funkcji poliamin w ludzkiej skórze głowy. W szczególności zbadano, czy spermidyna ma wpływ na podstawowe parametry biologiczne włosów i mieszków włosowych skóry ludzkiej głowy. Przetestowano tutaj dawki spermidyny, które, jak wykazano wcześniej, modulują wzrost mieszków włosowych w hodowli narządów i które odpowiadają fizjologicznym poziomom spermidyny w osoczu ludzkiej krwi. W tych warunkach spermidyna sprzyjała wydłużeniu łodygi włosa i przedłużeniu wzrostu włosa w fazie anagenu. Spermidyna zwiększała również ekspresję białek keratyny związanych z nabłonkowymi komórkami macierzystymi oraz modulowała w zależności od dawki aktywność promotora keratyny oraz wydajność tworzenia kolonii, proliferację i ekspresję izolowanych ludzkich keratynocytów. Hamowanie enzymu ograniczającego szybkość syntezy poliamin, dekarboksylazy ornityny (ODC), obniżało wewnątrzkomórkową ekspresję białka keratyny. W pierwotnych ludzkich keratynocytach naskórka spermidyna promowała wejście w fazę cyklu komórkowego. Spermidyna podwyższyła również poziom kilku kluczowych genów docelowych, zaangażowanych przykładowo w kontrolę przylegania i migracji komórek oraz funkcje retikulum endoplazmatycznego i mitochondriów. Jak wnioskowali autorzy badania, te fizjologicznie i klinicznie istotne dane dostarczyły pierwszego bezpośredniego dowodu na to, że spermidyna jest silnym stymulatorem wzrostu ludzkich włosów i nieznanym wcześniej modulatorem biologii ludzkich nabłonkowych komórek macierzystych. Natomiast celem najaktualniejszego, wykonanego pod tym kątem badania (tym razem randomizowanego, podwójnie zaślepionego i kontrolowanego placebo), była ocena wpływu suplementu diety na bazie spermidyny na fazę anagenową mieszków włosowych zdrowych ludzi (Rinaldi, 2017). Stu zdrowych ochotników zostało losowo przydzielonych do otrzymywania tabletki zawierającej suplement diety na bazie spermidyny lub placebo raz dziennie przez 90 dni. Suplement diety na bazie spermidyny zwiększał liczbę mieszków włosowych w fazie anagenu po trzech miesiącach suplementacji spermidyny, czemu towarzyszył wzrost Ki-67, markera proliferacji komórkowej, oraz obniżenie poziomu c-Kit, markera apoptozy – programowanej śmierci komórkowej). Wszystkie inne wyniki były również znacznie lepsze w porównaniu z grupą placebo. Tzw. test ciągnięcia, wykonywany w celu określenia stopnia wypadania włosów, pozostał ujemny po sześciu miesiącach u wszystkich pacjentów otrzymujących suplement ze spermidyną, podczas gdy 68% osób w grupie placebo zaprezentowało pozytywny wynik tego testu. To wstępne badanie pokazuje, zdaniem jego autorów, że suplement diety na bazie spermidyny może przedłużyć fazę anagenu u ludzi, a zatem jego stosowanie może być korzystne przy problemach związanych z wypadaniem włosów. Autor: Sławomir Ambr [...]
-
Podnieś odporność tej jesieni
Opublikowany : 2020-10-06Jak przetrwać do wiosny bez przeziębień i in [...]
-
Męskie suplementowanie
Opublikowany : 2020-05-31Popularność suplementów diety wciąż rośnie, a opinie o suplementacji diety się polaryzują. Na jednym biegunie są ci, którzy uważają, że po co mają brać jakieś tabletki czy kapsułki, skoro są zdrowi. Na drugim zaś ci, którzy mawiają, że po to biorą teraz suplementy, by nie brać później leków. Należy szanować każdą opinię i honorować prawo wolnego wyboru. Należy też przypomnieć, że suplementy to nie leki; to biologicznie aktywne składniki codziennych pokarmów i ziół wykorzystywanych kulinarnie, przeważnie skoncentrowane i oferowane w formach farmaceutycznych – najczęściej kapsułek lub tablet [...]
-
7 suplementów dla kobiet
Opublikowany : 2020-05-10Zdrowia, energii i młodości nie da się kupić, ale można o nie zadbać za pomocą kilku kluczowych substancji. To najlepszy prezent na Dzień [...]
-
Senolityki w terapii anti-aging – jak działają?
Opublikowany : 2020-01-10Senolityki to jeden z gorętszych tematów, dotyczących medycyny przyszłości. Sprawdź, jakie mają zastosowanie w terapii anti-a [...]
-
Trendy w suplementacji – co przyniesie nowa dekada?
Opublikowany : 2020-01-10Jakie są aktualne trendy w suplementacji, które warto stosować, a także jakie preparaty przyniesie nam przyszłość? Przeko [...]
-
Senolityki – preparaty zwalczające starzenie!
Opublikowany : 2020-01-10Senolityki zapowiadają rewolucję w kuracji anti-aging. Jak działają na ludzki org [...]
-
Różne formy suplementów: która z nich jest najlepsza dla Ciebie?
Opublikowany : 2019-12-12Suplementy diety występują na rynku pod różnymi postaciami? Czym różnią się od siebie te preparaty? Sprawdźmy z [...]
-
Działanie karnozyny – poznaj korzyści skutecznej suplementacji!
Opublikowany : 2019-12-12Poznaj szereg korzyści karnozyny i przekonaj się, dlaczego warto regularnie ją pr [...]
-
Sposoby na poprawę samopoczucia – wypróbuj je w swoim domu!
Opublikowany : 2019-12-12Szukasz sposobu na lepsze samopoczucie? Te produkty spożywcze i suplementy diety Ci w tym [...]
-
Witaminy dla dzieci: które są najcenniejsze dla zdrowia naszych pociech?
Opublikowany : 2019-12-12Dzieciaki zużywają tony energii na zabawę i prawidłowy rozwój. Jakie witaminy dla dzieci powinny znaleźć się w jadłospisie? Oto nasze [...]
-
Niedobór żelaza we krwi? Podpowiadamy jak to zmienić!
Opublikowany : 2019-12-12Jak ważny jest odpowiedni poziom żelaza we krwi? Do czego prowadzi niedobór żelaza oraz jak temu zapobiegać? Zapr [...]
-
Kwasy omega-3 i omega-6 – właściwości, zalety suplementacji
Opublikowany : 2019-12-12Kwasy omega-3 i kwasy omega-6 zajmują wyjątkowe miejsce wśród zdrowych, nienasyconych kwasów tłuszczowych. Przekonajmy się, dlacze [...]
-
Jak sprawić, by uniknąć przeziębienia w jesienne przesilenie?
Opublikowany : 2019-11-12Jesienią zachorowalność na niektóre choroby wzrasta. Jak zmienić swoje nawyki, by wesprzeć układ odpornościowy w walce z patogenami? Oto nasze propoz [...]
-
Lubisz biegać? Poznaj listę suplementów diety dla aktywnych!
Opublikowany : 2019-11-12Amatorzy biegania doskonale wiedzą, jak wiele sił kosztuje regularne uprawianie tego sportu i poprawianie swoich osiągów. Te suplementy diety na pewno w tym po [...]